Czytamy książki, by odkryć kim jesteśmy. To, co inni ludzie robią, myślą i czują jest bezcennym przewodnikiem w zrozumieniu, kim jesteśmy i kim możemy się stać.

Urszula K. Le Guin




poniedziałek, 26 lutego 2018

"Język polski znam, lubię, szanuję"

"Między tymi skarbami, których jak oka w głowie strzec jest powinnością Polaka, trzeba położyć na równi z ziemią praojców - praojców mowę. To święte dziedzictwo i z przeszłością nas łączy i między sobą rozdartych jednoczy - i łańcuchem ma zostać wiążącym dzisiejsze i przyszłe pokolenia" 
Lucjan Rydel

Czy rzeczywiście jesteśmy dumni z języka, który nas łączy? Czy pielęgnujemy go na co dzień i staramy się mówić po polsku najpiękniej jak potrafimy?
 
W minioną środę z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego
uczniowie klasy I a i biblioteka szkolna zorganizowali akcję "Język polski znam, lubię, szanuję", którą przeprowadzili w szkole i na terenie naszego miasta. 

Uczniowie chcieli przypomnieć, w setną rocznicę odzyskania przez nasz kraj niepodległości, że nasza mowa - to także nasza ojczyzna i że możemy zadbać o to, by na co dzień nasz język pokazywał jakimi jesteśmy Polakami. Dbałość o język to obowiązek każdego, kto chce się nazywać patriotą.
Przygotowania do akcji rozpoczęliśmy od ustawienia w holu szkoły tablicy informującej o święcie, na której znalazły się cytaty o języku, przykłady błędów językowych i pierwsze zdanie z Księgi henrykowskiej zapisane w języku polskim: "Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj".
Na drzwiach do sal lekcyjnych zostały przyklejone kolorowe plakaty z najczęstszymi błędami językowymi i ich poprawnymi odpowiednikami.
Przygotowaliśmy pudełko z cytatami, ciekawostkami o języku oraz łamańcami językowymi do głośnego odczytania przez chętne osoby z poszczególnych klas i nauczycieli. W innym pudełku znalazły się pytania testowe sprawdzające znajomość zasad poprawnej polszczyzny. Za udział w akcji uczestnicy otrzymywali biało-czerwone kokardki i ulotki z najczęstszymi błędami językowymi.
Władysław Syrokomla:
 "Jakie rozkosze, jakie rozkosze!
Umieć wypisać słowo po słowie.
Co marzę w myślach, co w sercu noszę,
Karta zrozumie, pióro wypowie."

 Mała muszka spod Łopuszki
chciała mieć różowe nóżki
- różdżką nóżki czarowała,
lecz wciąż nóżki czarne miała.
Po cóż czary, moja muszko?
Ruszże móżdżkiem, a nie różdżką!
Wyrzuć wreszcie różdżkę wróżki
i unurzaj w różu nóżki!

Jak Pomorze nie pomoże,
to pomoże może morze,
a jak morze nie pomoże,
to pomoże może Gdańsk.

Juliusz Słowacki:
Chodzi mi o to, aby język giętki
Powiedział wszystko, co pomyśli głowa;
A czasem był jak piorun jasny, prędki,
A czasem smutny jako pieśń stepowa,
A czasem jako skarga nimfy miętki,
A czasem piękny jak aniołów mowa... 
Fot. J. Gawryszuk 
Zaznacz poprawnie zapisane zdanie.
a) To zdanie należy zapisać w cudzysłowie.
b) Ten cytat trzeba zapisać w cudzysłowiu.
c) Dat nie zapisujemy w cudzysłowiach.

Z czeskich strzech
 szło Czechów trzech.
Gdy nadszedł zmierzch,
pierwszego w lesie zagryzł zwierz,
bez śladu drugi w gąszczach sczezł,
a tylko trzeci z Czechów trzech
osiągnął marzeń kres.

Smartfica lub smartwica- nazwa chorobliwego uzależnienia od telefonu komórkowego. Jest to propozycja sugestywna, świadcząca o znajomości polskiego słowotwórstwa, niestety nierozpowszechniona.
Forma "oglądnąć" to...
a) klasyczny błąd językowy.
b) regionalizm.
c) słowo, które nie istnieje.

Wymień przynajmniej dwa związki frazeologiczne ze słowem 'język'.

Naszą akcją objęliśmy także mieszkańców Parczewa, żeby zachęcić ich do dbania o nasz język ojczysty, aby byli dumni z języka który nas łączy.

Odwiedziliśmy: Parczewski Dom Kultury, Powiatową Bibliotekę Publiczną-Centrum Kultury, Szkołę Podstawową nr 3, Publiczne Przedszkole Nr 2, księgarnię, sklepy oraz zainteresowaliśmy akcją przechodniów.
Fot. J. Gawryszuk
Fot. J. Gawryszuk

Fot. J. Gawryszuk


Jeszcze jednym elementem obchodów Dnia Języka Ojczystego była wywieszona na drzwiach do biblioteki Subiektywna lista najpiękniejszych słów w języku polskim, na której można było wpisywać swoje propozycje.
Jednym z ciekawszych było słowo 'śreżoga', które można znaleźć  w powieści "W pustyni i w puszczy" H. Sienkiewicza: Grubszy piasek opadł zupełnie; pozostał w powietrzu tylko subtelny, czerwony pył, coś w rodzaju śreżogi, przez którą słońce przeświecało jak miedziana blacha.


Akcja cieszyła się dużym powodzeniem, zarówno wśród uczniów i nauczycieli, jak i mieszkańców Parczewa. Dziękujemy wszystkim za udział we wspólnej radości dzielenia się pięknem i bogactwem naszego języka.